Witamy Nowy Rok, nowe cele przed nami, postanowienia i zmiany. To będzie dobry i ciekawy rok. Pewnie wielu z Was w swoich postanowieniach chce schudnąć, zacząć się zdrowo odżywać, czy po prostu coś zmienić w sobie i stać się lepszym niż w ubiegłym roku. Do dzieła! Małe duże zmiany w diecie, w tym pomoże nam nowa piramida żywienia!
W 2016 roku Instytut Żywności i Żywienia w odpowiedzi na
zalecenia WHO (Światowej Organizacji Zdrowia) opublikowała nową piramidę
żywienia – Piramidę Zdrowego Żywienia i Aktywności Fizycznej wraz z zasadami
zdrowego żywienia.
Zauważyliście już zmiany? Jeśli nie to już wyjaśniam.
Po za zmienioną nazwą piramidy są też inne różnice względem
jej poprzedniczki. Podstawą starej piramidy
były produkty zbożowe, w nowej ich miejsce zajęły owoce i warzywa, które
powinny stanowić podstawę naszych posiłków. Dostarczają one pełno drogocennych
minerałów, witamin i wartości odżywczych. Ale pamiętajmy o rozsądku i
właściwych proporcjach między nimi, warzywa powinny stanowić ¾ a owoce ¼ dziennego
ich spożycia. Przesłaniem nowej piramidy żywienia jest zmniejszenie ilości cukru,
soli i tłuszczu, a zwiększenie spożycia błonnika. W tej wersji znalazło się
również miejsce dla ziół, dzięki którym łatwiej będzie zniwelować sól z diety,
nie wspominając już o ich właściwościach (ale o tym kiedy indziej), pojawiły
się również orzechy i dodana na stałe aktywność fizyczna.
Pamiętajmy, że różnorodna i zbilansowana dieta w połączeniu
z aktywnością fizyczną są kluczem do zachowania zdrowia, urody i dobrego
samopoczucia na długie lata!
A teraz pora na zasady towarzyszące piramidzie zdrowego
żywienia:
Dlaczego 4-5 posiłków dziennie, co 3-4 godz?
Ponieważ jeśli jemy często ale mało to nasz organizm nie
musi gromadzić zapasów energetycznych w postaci tłuszczu. Narządy uczestniczące
w procesie trawiennym pracują równomiernie a my nie odczuwamy dzięki temu głodu
a nasz organizm nie ma spadków energii dostarczanej w posiłkach poprzez
węglowodany.
Warzywa i owoce, tego chyba nie trzeba tłumaczyć…
Posiadają dużo błonnika, witamin i składników mineralnych.
Dobrze wpływają na nasze zdrowie.
Co nam daje pełne ziarno?
Pieczywo to węglowodany dostarczane naszemu ciału, ich
rozkład w czasie trawienia dostarcza bardzo dużo energii na cały dzień.
Produkty pełnoziarniste po za wspomnianą już energią dostarczają również
minerałów i witamin.
Mleko, jogurt, ser – nabiał!
Zawierają wapń i minerały odpowiedzialne za zdrowe i mocne
kości.
Cukier?!
Tak, dostarcza dużo kalorii, ale są to puste kalorie.
Spalają się szybciej niż są dostarczane, i pozostawiają w nas uczucie pustki i
głodu, które musimy w dalszym ciągu zaspokajać.
Woda!
Organizm człowieka w 70% składa się z wody. Dlatego tak
ważne jest odpowiednie nawodnienie organizmu. Ponad to pomaga w rozkładzie
jedzenia podczas trawienia, nawilża nasze tkanki, usuwa szkodliwe produkty
przemiany materii i reguluje temperaturę ciała.
Wszystkiego najlepszego na 2017r i wytrwałości w realizacji postanowień i marzeń!
Bardzo fajny post, prosto i jasne wytłumaczone :)
OdpowiedzUsuńDziękuję ;)
UsuńNiby wszystko wiadomo, każdy wie co i jak, ale Twój post bardzo spójnie to wzsystko podsumowuje. Ja niestety, cały czas mam problem, żeby w ogóle rano jeść śniadanie i posiłki co 3-4 h. :/ Może kiedyś się wkręcę w taki rytm
OdpowiedzUsuńPrzyznam się się, że również mam z tym problem, ale staram się i mam nadzieję że w końcu mi się to uda ;)
UsuńŻyczę powodzenia w dążeniach ;)
Świetnie wytłumaczone :) zastanawia mnie tylko kwesti nabiału. Tyle się ostatnio mówi o tym, że mleko szkodzi i nadaje się tyko dla dzieci. A w piramidzie żywienia się znajduje. Jak to w końcu jest z tym nabiałem/ warto jeść czy nie warto?:)
OdpowiedzUsuńNie... Właśnie nie.... nawet dla dzieci niewskazane... złe proporcje składników odżywczych dla ludzi, właściwości prozapalne... Nie, mleko krowie jest dla krów, a nie dla ludzi.
UsuńWedług mnie wszystko jest dla ludzi. Jeśli nie szkodzi Ci mleko to nie widzę przeszkód żeby je spożywać, jeśli masz taką ochotę ;)
UsuńAgata, musisz dostosować to do swojego organizmu. Jeśli nie masz dolegliwości zdrowotnych po jego spożyciu i lubisz nabiał to droga wolna. Wszystko zależy od Twojego organizmu ;) Pozdrawiam
Usuńogólnie się zgadzam, ale jedzenie co 3-4 godziny jest mocno naciągane. Dziś człowiek ma inny tryb pracy, żeby odżywiać się w ten sposób, stawiam na indywidualne potrzeby i makro ma się składać :)
OdpowiedzUsuńJest to tylko orientacyjna wartość. Chodzi po prostu o regularność w spożywaniu posiłków ;)
UsuńJa jestem ciekawa, kiedy w końcu głośno i wyraźnie zostanie obalony ten wciąż pokutujący mit o dobroci płynącej z mleka... Brawo za ruch i warzywa oraz owoce. Dobrze, że mówią o unikaniu cukru i dosalania.
OdpowiedzUsuńMleko jest ale jedynie jako składnik wchodzący w grupę produktów nabiałowych, będącą dopiero na trzecim szczeblu piramidy, więc nie jest konieczny w diecie. Według mnie jeśli ktoś chce, i lubi pić mleko, niech to robi jest to jego decyzja.
UsuńZmiana podstawy z produktów zbożowych na warzywa i owoce potwierdza tylko to, że sposób odżywiania jaki preferuję jest najlepszy, czyli warzywa, warzywa i jeszcze raz warzywa z dodatkiem owoców. Co do zasad - wygląda na to, że stosuję się do wszystkich - nie piję tylko mleka, bo mi nie służy.
OdpowiedzUsuńW warzywach i owocach mamy właściwie wszystko co jest nam potrzebne. Nic tylko jeść!
UsuńPrzydatna ściąga :)
OdpowiedzUsuńDziękuję ;)
Usuńjestem zaskoczona ze węglowowany są przed mięsem.
OdpowiedzUsuńwidziałam różne piramidy, ale ta jest dziwna, poważnie.
Węglowodany dostarczają dużo energii, więcej niż mięsa.
UsuńW końcu ktoś jasno i klarownie wytłumaczył, o co chodzi! :) Dzięki! Kasia
OdpowiedzUsuńDziękuję ;)
UsuńCieszę się, że wraz z żywieniem uwzględniona została aktywność fizyczna, która jest bardzo ważna
OdpowiedzUsuńBez tego reszta traci sens
Usuńmuszę wyrobić w sobie nawyk jedzenia małych a częstych posiłków
OdpowiedzUsuńŻyczę powodzenia i wytrwałości ;)
UsuńDo większości się stosuję (no może poza sezonem letnim, kiedy to owoce przeważają nad warzywami), ale nie jestem w stanie ograniczyć soli. Nie używam jej w bardzo dużych ilościach, ale jeśli nie posolę np. sosu do makaronu, to nie ma dla mnie kompletnie smaku.
OdpowiedzUsuńTo zrozumiałe, sól wydobywa smak potraw ;)
UsuńBardzo przydatny wpis. Staram się stosować do tych zasad. Szczególnie jeśli chodzi o picie odpowiedniej ilości wody bo o tym zdarzało mi się zapomnieć.
OdpowiedzUsuńJeśli dalej masz taki problem polecam ściągnięcie na tefon aplikacji typu plant lub podobnej, która będzie Ci przypomonać o spożyciu wody ;)
UsuńPięknie tak powinno być, niestety takich zaleceń stale trzyma się może z 10 % Polaków. O ile nie przesadziłam. Wiem po sobie jakie to trudne. Trzeba mieć mnóstwo czasu i samozaparcia, aby trzymać się tych zaleceń.
OdpowiedzUsuńPamiętajmy też, że każdy organizm jest inny i ma inne zapotrzebowanie ;)
UsuńNowa piramida żywienia to bardzo dobry pomysł. Po tylu latach wreszcie należało ją zaktualizować. Zmienił się styl i tempo życia, a ta stara piramida tylko straszyła ;)
OdpowiedzUsuńWszystko trzeba dostosować do zmieniającego się rytmu życia
Usuń