niedziela, 11 sierpnia 2013

Naleśniki z serem

Niedzielny poranek jest idealny na rodzinne śniadanie. Miłą odmianą w tygodniowej monotonii będzie coś słodkiego a jednocześnie pożywnego. Z takiego śniadania z pewnością będą się cieszyć nasze pociechy (jeśli je mamy) oraz my sami.

Składniki:
  • 1 szklanka mąki
  • 3/4 szklanki mleka 2% - 3.2%
  • 2 jajka
  • 4 - 5 łyżeczek oleju słonecznikowego
  • szczypta soli
  • 30g cukru waniliowego
  • łyżeczka cynamonu
  • 1/4 szklanki wody gazowanej 
Na ser:
  • 250g sera twarogowego półtłustego
  • 2 łyżki śmietany
  • 1 cukier waniliowy
  • kilka rodzynek lub żurawiny (opcjonalnie)
Zaczniemy od przygotowania sera. Do miski wrzucamy ser, ugniatamy go trochę widelcem, dodajemy śmietanę i mieszamy dokładnie składniki. Jeśli ktoś woli może robić to mikserem lub blenderem, wtedy bd miał gładszą masę. Nie przerywając mieszania wsypujemy cukier waniliowy. Musimy skosztować aby wiedzieć czy ser nie jest za mało słodki. To już kwestia gustu. na samym końcu do sera dodajemy rodzynki lub żurawinę, mieszamy. Odstawiamy całość do lodówki, do momentu podania naleśników.
Ciasto naleśnikowe zawsze rozpoczynam od wymieszania suchych składników. Wsypuję więc do wysokiej miski mąkę, cukier waniliowy, szczyptę soli i cynamon. Delikatnie mieszam i robię dołek w składnikach. W drugiej kolejności wbijam dwa jajka do dołka. Zalewam mlekiem i dodaję olej. Mieszam drewnianą łyżką, aby składniki się połączyły i dolewam wodę. Wybrałam wodę gazowaną ponieważ zawarte w niej bąbelki sprawiają, że ciasto jest bardziej puszyste. Wszystko mieszam do uzyskania gładkiej, lejącej się masy.
Na rozgrzaną patelnię wlewam odrobinę tłuszczu i rozprowadzam go. Chochelką wlewam masę naleśnikową na patelnię, delikatnie nią obracając żeby ciasto lepiej rozlało się po powierzchni smażenia. Grubość naleśników zależy już od was.
Przed samym podaniem przygotowaniem już wcześniej naleśniki z serem możemy podsmażyć na patelni i polać polewą czekoladową dla smaku.



Do naleśników zamiast sera możemy dodać czekoladę, konfitury owocowe, owoce lub cokolwiek na co macie ochotę. Moja babcia do masy naleśnikowej lubiła dodawać np. wiórki kokosowe, drobno siekane lub mielone orzechy, płatki migdałowe itp. Przez to jej naleśniki były oryginalne i niepowtarzalne.

Smacznego ;)

2 komentarze: